Sprawa wiceministra Mejzy, który miał oszukiwać rodziców nieuleczalnie chorych dzieci dobitnie pokazuje standardy PiS. - To pokazuje totalny cynizm we wszystkich sprawach - ocenił Włodzimierz Czarzasty.
- Przychodzi później do Kaczyńskiego i mówi, że nic mu nie zrobi, bo inaczej rozwali mu rząd - kontynuował Czarzasty. W jego ocenie PiS jest "w szambie" w kwestii wartości moralnych.
Polityk uważa, że Jarosław Kaczyński jest zakładnikiem "większości rządu". W związku z tym wobec ministra Mejzy nie zostaną wyciągnięte żadne konsekwencje.